Dzień dobry!
Dokładnie rok temu byłam w trakcie planowania podróży do Japonii, dlaczego więc dopiero teraz postanowiłam podzielić się z Wami przemyśleniami, planem naszej wizyty w Kraju Kwitnącej Wiśni i podpowiedzieć kilka rzeczy? Czas nieubłaganie płynie, a wraz z nim pamięć i wspomnienia - poprzez tego bloga chciałabym jak najwięcej zapamiętać, by móc na nowo odtwarzać obrazy, smaki, zapachy - i to jest powód nr 1. Powód nr 2 - sakura zbliża się i zakładam, że są wśród Was chętni do zobaczenia tego kraju podczas tego niezwykłego okresu i po cichu liczę na to, że może ten blog pomoże w wyborze miejsc wartych odwiedzenia, zainspiruje tych niezdecydowanych i pokaże, że nie trzeba majątku, żeby zwiedzić Japonię.
Kim jesteśmy?
Parą podróżującą z plecakami, niedbającą zbytnio o miejsca gdzie śpimy (ma być czysto, dobra lokalizacja, bez luksusów), ale nieoszczędzającą na jedzeniu, zwiedzaniu i transporcie (oszczędność czasu w przypadku urlopów 2-3 tygodniowych jest nieoceniona).
Każda podróż jest starannie planowana, przygotowania trwają sporo czasu, ale wierzcie mi, planowanie podróży w takim kraju jakim jest Japonia, to czysta przyjemność.
Cóż mi pozostaje? Zapraszam do czytania:)